Powrót do źródeł...
Nieustannie pytamy o naszą tożsamość, szukamy źródeł naszej kultury, sensu naszego życia, pytamy o przyczyny różnych zjawisk. Lektura Ojców pomaga znaleźć odpowiedzi na te wszystkie pytania…
Św. Teoleptos z Filadelfii (1250–1321/1326) został mnichem w wieku dojrzałym, prawdopodobnie mieszkał na Górze Athos. Około 1285 r. został biskupem Filadelfii. W Filokalii mamy dwa jego dzieła: Naukę, która objaśnia pracę ukrytą w Chrystusie i omawia trudy życia monastycznego oraz zbiór krótkich rozdziałów nieopatrzonych tytułem. Autor mówi o konieczności wyzwolenia się z urojeń wewnętrznych, które rodzą się w namiętności. W tym celu należy odciąć się od świata, porzucić pamięć dawnego życia, gdyż to on jest źródłem udręki. Mnich musi skupić się na nieustannej pamięci o Bogu i porzucić stworzenie. Z tego rodzi się czystość serca, która prowadzi do prawdziwej kontemplacji. Stąd św. Teoleptos podkreśla wagę trzeźwości (nepsis) i czujności.
Św. Nicefor Mnich (XIII w.) według informacji przekazanych przez św. Grzegorza Palamasa, pochodził z południowej Italii. Został mnichem na Górze Athos. Był wygnany przez cesarza Michała VIII na Cypr, ale przed śmiercią zdołał powrócić na Świętą Górę. W Filokalii mamy zredagowaną przez niego antologię Naukę o trzeźwości i straży serca. Składa się ona z tekstów 15 Ojców (m.in. św. Jana Klimaka, św. Arseniusza, św. Izaaka z Niniwy). Dzieło to bywa określane jako pierwszy manifest rodzącego się hezychazmu. Święty Nicefor nie tylko zebrał w nim teksty Ojców, ale także, jako pierwszy, przekazał opis praktyki modlitwy Jezusowej.
Św. Grzegorz Synaita (ok. 1255–1347) życie mnisze rozpoczął zapewne na Krecie w klasztorze zależnym od wspólnoty św. Katarzyny na Synaju. Na początku XIV w. osiedlił się na Górze Athos, gdzie, jak sam mówił, spotkał wielu gorliwych mnichów, którzy jednak ograniczali się jedynie do ascezy, pomijając trud kontemplacji. Podjął życie wspólne z trzema współbraćmi: Izajaszem, Korneliuszem i Makarym, z powodzeniem propagując ideały hezychazmu na Świętej Górze. W Filokalii znajdziemy kilka jego pism, w których podejmuje wątki znane nam już z pism Ewagriusza z Pontu: konieczność modlitwy wolnej od obrazów, dążenie do wyciszenia (hesychii) i beznamiętności (apatheia).
Św. Grzegorz Palamas (1296–1359) należy, obok Ewagriusza z Pontu i św. Maksyma Wyznawcy, do najważniejszych autorów Filokalii. Pochodził z rodziny arystokratycznej i odebrał znakomite wykształcenie. Po skończonej nauce został mnichem na Górze Athos. Później jednak, z obawy przed Turkami i napadami piratów, wraz z innymi mnichami przeniósł się do Tesalonik, gdzie został wyświęcony na kapłana. Powróciwszy na Athos na prośbę przyjaciół podjął się polemiki z Barlaamem m.in. broniąc nauki Ojców na temat modlitwy. Ostatnie lata życia spędził jako biskup Tesalonik. W Filokalii możemy znaleźć kilka tekstów św. Grzegorza w tym słynne Triady w obronie świętych hezychastów, które po dzień dzisiejszy pozostaje klasycznym wykładem istoty hezychazmu i życia mniszego.
O świętych Kalikście i Ignacym z Xantopuloi (XIV w.) wiemy niewiele. Byli mnichami w konstantynopolitańskim klasztorze Xantopuloi. Święty Kalikst przez ostatnie trzy miesiące swego życia był patriarchą Konstantynopola. Mamy dwa dzieła: O metodzie i surowej regule, poświadczonej przez Ojców, dla tych, którzy wybrali życie hezychastyczne i monastyczne, oraz drugie, Rozdziały o modlitwie, przypisane samemu tylko św. Kalikstowi. W pierwszym, napisanym do poczatkującego mnicha, autorzy wyjaśniają, w jaki sposób żyć modlitwą Jezusową. Jest ona ważna, gdyż prowadzi wprost do Jezusowego serca, w którym człowiek spotyka się z blaskiem Zmartwychwstałego. Autorzy dużo miejsca poświęcają na psychofizyczne metody modlitwy (oddech, sposób siedzenia itd.).
Św. Kalikst Telikudes (XIV w.) jest autorem dwóch dzieł: O praktykowaniu hezychazmu i Wyboru z pism świętych Ojców o modlitwie i uważności. Autor podkreśla konieczność wyciszenia (hesychii) na drodze do zbawienia. Pisze o konieczności wznoszenia umysłu do Boga, co prowadzi do oświecenia i umocnienia, podczas gdy trzymanie umysłu w sprawach ziemskich owocuje upadkiem. Łzy i pokuta za dawne grzechy są gwarancją zbawienia. W drugim dziele autor zachęca swego ucznia do czujności, która umożliwia cnotę i modlitwę.